Zlikwidowanie niechcianego owłosienia odrastających pod pachami, na nogach bądź z obszaru bikini, raz na zawsze ułatwiłoby życie niejednej pani. Można to osiągnąć dzięki zastosowaniu terapii laserowej. Musimy jednak odnaleźć renomowany gabinet, bo w przeciwnym razie, będziemy mieli więcej problemów niż zadowolenia.  Depilowanie laserem  opiera się na wysyłaniu wiązki światła. Promień skierowany ku skórze, dociera do nawet dwóch mm. W ten sposób uszkadzane są mieszki, które potem zanikają. Wydzielane przez aparat promieniowanie zostaje wchłonięte przez melaninę zawartą w cebulce włosa, i tym samym włosek likwidowany jest w samym zarodku.

Z takiej opcji skorzystać może prawie wszyscy. Przeciwwskazaniem będzie uczulenie na światło, problemy z niewydolnością krążeniowo – oddechową, używanie niektórych maści. Tego typu zabiegi zaleca się pacjentkom, których włoski wrastają powodując podrażnienia. Choć w większości to prawda, że zabiegom takim poddają się zwłaszcza kobiety, to jednak również panowie, korzystają z tej możliwości. W trakcie pierwszego zabiegu usuwa się około 20-30 procent włosów w fazie wzrostu. Natomiast te z nich które wówczas powstają usuwane będą podczas kolejnych wizyt. Dlatego zabieg powtarzany jest od 3 do 5 razy. Po tym czasie zlikwidujemy 90 % niepotrzebnego owłosienia. Choć to nie oznacza jednak, że ich już więcej nie ujrzymy, doświadczenie pokazuje, że czasami odrastają jednak cieniutkie i znacznie mniej widoczne.